Czytelnia Sztuki

Dziennik „zapisany”…

…śladami metaforycznie odwzorowującymi tkankę miejską wyrażonymi poprzez obraz, słowo, rzeźbę, architekturę i dźwięk. Każde z tych określeń wskazuje zbyt prosto na jedno z możliwych, w kontekście „kłącza”, znaczeń poszczególnych wpisanych w „dziennik miasta”. Oto bowiem „rzeźba” nieoczekiwanie, za sprawą instalacji powstałych z „zaledwie” styropianu staje się metaforą powszechności: linii geometrycznych wyznaczających mury budynków wraz z tagami, obrazami czy słowami na nich umieszczanymi – oto idea „kłącza” staje w centrum, z jej fluktuacyjnym ruchem i przypadkowością. Pomysł Michała Smandka zachęcił uczestników do gry z tak pojętą przestrzenią miejską. A odbiorców do odczytywania znaczeń pojedynczych śladów umiejscowionych na styropianowych instalacjach. Wokół nich, na ścianach Czytelni, zagościła feeria barw i kształtów naniesiona na fotografie wyjętych z dzienników kartek. Obraz i instalacja Barbary Wójtowicz wskazał na samotność istoty ludzkiej, zagubionej we wspólnym braku oddechu, co dodatkowo podkreśla wielowarstwowość materii: kartek z dzienników okrążających świat, kartonu oraz farby… Także obraz Piotra Flądra podlega tej samej zasadzie „nakładania się” warstw, jednakże agresywność czerwieni, przypominającej ludzkie wnętrzności i przedzielonej błękitnymi plamami znowuż wskazuje na zagrożenie – jednostki „uwięzionej” w kłączach miasta.

Fotografie stworzone przez Magę Sokalską i Staszka Heydę – wskazują na chwilowość i ulotność jednocześnie – technika przez nią zastosowana odsyła do starych zdjęć: tym sposobem przeszłość miesza się z teraźniejszością; modernistycznym „tu i teraz”. „Mural” stworzony przez studentów z Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach z koła naukowego Kilo Designu stanowi, dla odmiany, radosną i świetną warsztatowo interpretację słów nadpisanych nad tkankę miejską – wszak przypadkowość tychże może tchnąć życie w przestrzeń mieszkalną. Z kolei goszczący kilkuosobowy zespół studentów sztuk z zagranicy odarł dziennik ze znaczeń metaforycznych bawiąc się dosłownością samego słowa. Zapis filmowy stworzony przez Filipa Chrobaka odsyła do pulsacji, rytmu miejskiego towarzyszącym przypadkowym turystom. Dźwięki Jakuba Witka, które towarzyszą obrazom, powielają ciągle zmieniający się mechanizm krajobrazu czy ludzi wkomponowany w przestrzeń miejską. Podobnież jak „dźwiękoobrazy” Wojtka Neonbreakera – muzyczny i migotliwy zapis zewsząd atakujących zmysły bodźców. I ostatecznie – rozedrgany i dynamiczny zapis filmowy Piotra Steczka, którego montaż odsyła do wielogłosu miasta.

/ kurator projektu: Maga Sokalska, tekst. Dominika Krzemień /

YouTube Preview Image

realizacja: Piotr Steczek

Piotr Flądro, fot. Vojtech Veskrna

Piotr Flądro, fot. Vojtech Veskrna

Maga Sokalska, Barbara Wójtowicz, fot. Vojtech Veskrna

Maga Sokalska, Barbara Wójtowicz, fot. Vojtech Veskrna

Maga Sokalska, fot. Vojtech Veskrna

Maga Sokalska, fot. Vojtech Veskrna

fot. Vojtech Veskrna

fot. Vojtech Veskrna

Barbara Wójtowicz, fot. Vojtech Veskrna

Barbara Wójtowicz, fot. Vojtech Veskrna

Michał Smandek, fot. Vojtech Veskrna

Michał Smandek, fot. Vojtech Veskrna

Giorgos, Chloe, fot. Vojtech Veskrna

Giorgos, Chloe, fot. Vojtech Veskrna

fot. Vojtech Veskrna

fot. Vojtech Veskrna

Jakub Witek, Filip Chrobak, fot. Vojtech Veskrna

Jakub Witek, Filip Chrobak, fot. Vojtech Veskrna

Wojtek Neonbreaker, fot. Anna Kamieniak

Wojtek Neonbreaker, fot. Anna Kamieniak

Comments are closed.


Visit Us On FacebookVisit Us On TwitterVisit Us On PinterestVisit Us On LinkedinVisit Us On Google PlusVisit Us On YoutubeCheck Our Feed